Widzieliście kiedyś pływaka specjalizującego się w Open Water, który dobrze radzi sobie z ćwiczeniami na lądzie? Chociaż jest to prawdziwa rzadkość, udało mi się takiego poznać w tym roku na BCT Maratonie w Gdyni. Alex Meyer od razu zwrócił moją uwagę całkiem sensowną i nieprzypadkową rozgrzewką przed startem, potem wygrał zawody z dużą przewagą i jak się wydawało bez wielkiego trudu.
Okazuje się, że nie jest to wyłączny efekt pracy w wodzie. Jak zobaczycie na filmie poniżej Alex całkiem przyzwoicie radzi sobie na lądzie i choć nie są to ćwiczenia na dużym obciążeniu, to jakość ich wykonania stoi na naprawdę wysokim poziomie. Rzadko kiedy można zobaczyć pływaków ćwiczących z taką precyzją. Taką pracę na lądzie bardzo lubię oglądać, dlatego tym bardziej zachęcam do oglądania.
PS Prywatnie Alex Meyer to bardzo sympatyczny i skromny gość, więc odsyłam na jego stronę: http://www.alexmeyerswimming.com/ – warto zapoznać się z jego sylwetką.
Napisane przez: Paweł Rurak
Zobacz również:
Przepłynąć Kanał La Manche
Trening lądowy w plywaniu