Ile już razy widziałem ten sposób nawigacji na wodach otwartych? Pływak chce znaleźć punkt odniesienia na horyzoncie, unosi głowę w przód i… cholera, od razu ją odwraca. Mało co tak mną wstrząsa jak tego typu niedbałość podczas nawigacji. Poniżej podrzucam świeży film o tym zagadnieniu.
Nawigacja na wodach otwartych jest łatwa do wytrenowania
Może i bym dał sobie z tym wszystkim spokój, gdyby nie fakt, że tego problemu jest naprawdę łatwo się pozbyć. Jeśli masz z tym problem spróbuj następującej metody. Na każdym treningu, może być w ramach rozgrzewki, wyznacz sobie 6-8 pięćdziesiątek (mniej więcej), gdzie musisz nawigować co każdy ruch. Taka gęstość nawigacji może być na samym początku przytłaczająca i jeśli tak rzeczywiście jest, to od razu sobie uświadomisz, że Twoja dotychczasowa technika była bardzo na kredyt. Z każdym kolejnym treningiem będziesz jednak odkrywać że na schowanie głowy jest naprawdę dużo czasu, więc używaj tej metody aż będziesz w stanie przepłynąć ten dystans bez zadyszki.
Jeśli wciąż masz z tym dużo problemów, to odsyłam Ciebie do kursu online, w którym omawiam nawigację na wodach otwartych z każdej strony oraz prezentuję bardzo przejrzysty sposób w jaki możesz się jej nauczyć. Kurs można kupić pod linkiem: Pływanie na wodach otwartych – kurs online.
Jeden przykład dobrego pływaka
Nawigacja na wodach otwartych jest oczywiście mocno zależna od panujących warunków – zarówno pogodowych, jak i na trasie wyścigu. W sytuacji rozbujanego akwenu albo zażartej rywalizacji może się zdarzyć, że trzeba trzymać głowę długo i wysoko. W większości przypadków jednak jest to spora niedbałość.
Bardzo chciałem pokazać przykład chociaż jednego szybkiego pływaka z wód otwartych, który potrafi pięknie nawigować. Oto on – Alex Meyer (mimo że filmik poświęcony jest innemu tematowi, złapiecie momenty z nawigacją):
W szczególności polecam końcowy klip, gdzie mimo zawrotnego finiszu oraz konieczności uniesienia głowy bardzo wysoko, skubaniec najpierw głowę opuszcza, a dopiero potem bierze oddech. No i kto powiedział, że się nie da?
Lato to dobry czas, żeby pochylić się mocniej nad tematyką pływania na wodach otwartych. Dużo frajdy sprawia mi obecnie kręcenie krótkich filmów, pojawiają się one regularnie za pośrednictwem youtube (celuję w jeden film na tydzień, ukazują się co środę). Całą playlistę poświęconą open water możesz obejrzeć tutaj:
Jeśli jednak chcesz lepiej zagłębić się w szczegóły treningu na wodach otwartych, to bardzo polecam kurs online, który można kupić pod linkiem: https://sklep.paulpipers.pl/plywanie-na-wodach-otwartych-kurs-online.