Całkiem niedawno pisałem o zapomnianej pływackiej dyscyplinie olimpijskiej – skoku do wody na odległość, a już pojawiła pierwsza polska próba. Paweł Korzeniowski udowodnił, że nie tylko Duńczycy potrafią ślizgać się całą długość basenu i zrobił to w świetnym stylu. Czas Pawła na 25 m – 1:04,32 to o ponad pół minuty lepszy czas od wklejonego w poprzednim wpisie wyniku Laury Funch.
Jak rezultat Pawła Korzeniowskiego wypada na tle historycznych wyników w skoku na odległość? Szczerze mówiąc to ciężko porównywać, bo pozmieniały się baseny. Najlepszy męski wynik na 60 s. to 26 m 46 cm, a więc zabrakło ok. 2 m. Trudno ocenić z tej perspektywy czas na 60 stóp (18,29 m), choć wygląda to na całkiem zbliżony wynik do rekordowych 14,4 s. Może nowe nagranie znad wody? 😉
To kto teraz da radę pokonać Korzenia?
Napisane przez: Paweł Rurak
PS Kto ma facebooka, a jeszcze nie lubi fanpage’a Korzenia, lepiej niech natychmiast nadrabia zaległości. 😉
Zobacz też:
Zapomniane rekordy – skok do wody na odległość
Jak poprawić pozycję w wodzie? Wersja niskobudżetowa
Aż trudno mi uwierzyć że to była dyscyplina sportowa